A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.

Rozważanie:

Jezus wywyższony na krzyżu domaga się wiary. Zbawienie, które stało się możliwe dzięki krwawej ofierze Syna Człowieczego, nie jest adresowane do anonimowych gapiów, ale do każdego człowieka, który uniesie głowę i zobaczy Ukrzyżowanego. Łaską Boga jesteśmy zbawieni, ale dzięki osobistej wierze. Kto uwierzy i wejdzie w orbitę Światłości, ten ma szansę na wiarę coraz bardziej dojrzałą, ale i wymagającą, na życie w prawdzie i na jej owocowanie w uczynkach. Kto pozostanie w ciemnościach, ten będzie rodził czyny złe, pogrążając się w niewierze, i nie będzie zdolny przyjąć łaski zbawienia. Wybór należy do nas.

Czytaj dalej...

Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: Weźcie to stąd, a z domu mego Ojca nie róbcie targowiska! Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano:
Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie.

Rozważanie:

Jezus w świątyni jerozolimskiej chce przebywać „w tym, co należy do Ojca”. Ale to święte miejsce stało się placem targowym, pełnym małych, gorączkowo prowadzonych interesów. Bóg dla wielu stał się dodatkiem do życia, czasem bardzo wygodnym dla pomnażania doraźnych zysków. Jeśli świętość przestanie być święta, jeśli Dekalog straci znaczenie – człowiek zagubi poczucie nadprzyrodzonego celu swego życia, przylgnie do ziemi i utraci swoją godność. Potrzebujemy oczyszczenia świątyni naszego serca; potrzebujemy Chrystusa, który jest mocą i mądrością Bożą.

Czytaj dalej...

Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich.

Rozważanie:

Na Górze Przemienienia Bóg jeszcze raz objawił miłość ojcowską wobec swego jedynego Syna. Jezus jednak nawet wówczas, gdy ukazał uczniom swoją Boską chwałę, przygotowywał się na niewymowne cierpienie dla zbawienia człowieka i pamiętał o konieczności wypełnienia swojej misji w posłuszeństwie Ojcu. Papież Jan Paweł II niedługo przed swoim odejściem do nieba rozważał tę tajemnicę i wywyższając miłość Bożą, kontemplował fakt, że Bóg ocalił Abrahamowego syna, Izaaka, własnego zaś Syna nie oszczędził, ale Go za nas wydał…

Czytaj dalej...

Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.

Rozważanie

Jezus udając się na pustynię, by odbyć czterdziestodniowy post, prowadzony był przez Ducha Świętego. Mógł się oprzeć każdej pokusie szatańskiej, bo miał poczucie synowskiej więzi z Ojcem, której nie zdołał naruszyć zły duch. Nasza wielkopostna pokuta swoje motywy znajduje w wierze i w miłości do Boga. Nie może być pustym gestem ani czynnością niewolniczą, wymuszoną zewnętrznymi okolicznościami, choćby nawet „świętymi”. Przez chrzest, który nas wybawił z potopu grzechu, staliśmy się przybranymi dziećmi Boga, kierowanymi przez Ducha Bożego, i dlatego autentyczne chrześcijańskie nawrócenie dokonuje się w wolności i radości.

Czytaj dalej...

lut

22

2012

Środa Popielcowa

Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, lament.
Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty!

Popiół na naszych głowach przypomina nie tylko o tym, że Bóg nas stworzył „z niczego”, ale również o tym, że kiedyś w proch obrócimy się zarówno my sami, jak i nasze plany i ambicje, jeśli nie będą oparte na Ewangelii Chrystusowej. A Ewangelia wymaga od nas wiary i wzywa do nawrócenia. Ten akt wewnętrznej przemiany powinien dokonać się na trzech poziomach: najpierw w relacji do bliźnich – przez jałmużnę, ofiarowanie siebie, potem w stosunku do Boga – przez modlitwę i oddanie Mu należnej chwały, by w końcu dokonać uporządkowania własnego wnętrza przez post, czyli zaparcie się siebie.

Czytaj dalej...

Lud ten, który sobie utworzyłem, opowiadać będzie moją chwałę. Lecz ty, Jakubie, nie wzywałeś Mnie, bo się Mną znudziłeś, Izraelu! Raczej Mi przykrość zadałeś twoimi grzechami, występkami twoimi Mnie zamęczasz. Ja, właśnie Ja przekreślam twe przestępstwa i nie wspominam twych grzechów.

Iz 43,24-25

Rozważanie:

Pan stawia swojemu ludowi straszny zarzut: „Znudziłeś się Mną, Izraelu”. Nasza relacja do Boga oraz ludzi niejednokrotnie naznaczona jest niestałością, podatnością na wycofanie danych obietnic, na wygaśnięcie pragnień. Lecz w naszym Panu wszystkie obietnice są TAK. On pozostaje wierny danemu słowu. Jego wierność i stałość mogą stać się naszym udziałem – wtedy nie zniechęcą nas szybko przeszkody i trudności. Napełniając się Jego łaską, będziemy w stanie szukać wytrwale dróg do Pana i ludzi.

Czytaj dalej...

Pewnego dnia przyszedł do Jezusa trędowaty i upadając na kolana, prosił Go: Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić. Zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego:
Chcę, bądź oczyszczony!

Rozważanie:

W czasach Jezusa człowiek trędowaty miał przebywać w odosobnieniu, poza obozem, mieć rozdarte szaty i włosy w nieładzie. Kiedy patrzymy na ukrzyżowanego Pana, który został zabity poza miastem, udręczony i oszpecony, widzimy, że podzielił los tych, którzy skazani byli na izolację. Jezus nie szukał własnej chwały, lecz dobra wszystkich. Odtąd nikt z nas nie musi wegetować poza obozem, odrzucony, wyobcowany. Nasz Pan z wielką delikatnością wkracza we wszelkie nasze osamotnienie.

Czytaj dalej...

lut

05

2012

V Niedziela Zwykła

On rzekł do nich: Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem. I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.

Rozważanie:

Świat naznaczony jest chorobami, wypadkami, tragicznymi splotami wydarzeń. Nawet wiara nie zdoła uchronić nas przed doświadczeniem poważnych kryzysów. Jednak nam, którzyśmy usłyszeli Dobrą Nowinę i przyjęli jej moc, dane jest światło nadziei płynącej ze zmartwychwstania Chrystusa. To światło jest wszystkim niezbędne do życia, dlatego świadomi rozmiarów ludzkiego bólu i rozpaczy, jako chrześcijanie stawajmy się szafarzami nadziei, która podnosi i leczy złamanych na duchu.

Czytaj dalej...

Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie.

Rozważanie:

W Starym Testamencie lud Izraela lękał się słuchać Boga na Horebie, dlatego Bóg powołał proroków, aby głosili Jego słowo. W Nowym zaś On sam przemawia do ludzkich serc przez swego Syna – Wcielone Słowo. Jest to „nowa nauka z mocą”, głoszona przez Tego, „który ma władzę”, niosąca światło i wolność uwięzionym w niewoli grzechu. Otwórzmy dziś na nią nasze serca, abyśmy mogli doświadczyć zbawienia od zła oraz nowego życia w wolności dzieci Bożych.

Czytaj dalej...

Jezus rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi. I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.

Rozważanie:

Jezus zaprasza nas do wolności wewnętrznej, to jest do takiej postawy serca, która pozwala nam usłyszeć Jego słowo pośród innych głosów. Wybór takiej postawy wiąże się zwykle z doświadczeniem odrzucenia przez świat, nawet przez najbliższych, którym słuchanie Chrystusa wydaje się czymś bezużytecznym. Tylko człowiek prawdziwie zakochany w głosie Pana – w Jego słowie, które nie przemija – może zdobyć świat dla Chrystusa. Tak czynili uczniowie, którzy siecią słowa Bożego pozyskiwali ludzi.

Czytaj dalej...